SZKOLENIE PSA
POLECAMY OŚRODEK SZKOLENIOWY ALTERI w KRAKOWIE:

JAK UZYSKAĆ 'GRZECZNEGO PSA'? wg Janet Smith

Są trzy główne części w rozsądnym posiadaniu psa: nasz związek z psem, szkolenie i management (kontrolowanie jego środowiska). Wszystkie trzy części są równie ważne w wychowaniu psa.

Zaniedbanie jakiejkolwiek prowadzi do problemów w zachowaniu lub zdrowotnych. Szkolenie przy użyciu humanitarnych metod, uczy psa modyfikacji jego zachowań, żeby mógł się dopasować do człowieka w nienaturalnym środowisku, w którym ten żyje.

Management zawiera w sobie zapewnienie psu fizycznych i psychicznych potrzeb (jedzenie, miejsce do spania, wybieganie się, kontakty socjalne, stymulacja mózgowa itp). Nasz związek z psem jest niezbędny. Musimy być przewodnikiem psa i jego nauczycielem. Traktować psa z konsekwencja i poważaniem, żeby móc kontrolować jego zachowania.

  1. Pamiętaj, że nauka odbywa się bez przerwy, nie tylko podczas sesji szkoleniowej.
  2. Nigdy nie przyjmuj dobrego zachowania za pewnik: nagradzaj słownie, głaskaj, smakołyki, zabawa.
  3. Przewiduj jak pies się zachowa i bądź przygotowany do tego jak zareagować w danej sytuacji.

Nagradzaj dobre zachowanie.

  • Aranżuj sytuacje tak, żeby pies odnosił sukcesy. Szkol go używając pozytywnych, łagodnych metod (nagradzanie słowne, głaskanie, smakołyki, zabawy).
  • Koncentruj się na zachowaniach, które chcesz od swojego psa, nie na tych, których nie chcesz. Zapobiegaj niepożądanym zachowaniom, aż nie wyszkolisz psa w pożądanych.
  • Kontroluj środowisko psa. Nie zostawiaj nieuczonego psa/szczeniaka bez opieki, aż nie będzie nauczony pożądanych zachowań. Nie jest fair karcić psa za zniszczenie naszej własności, jeżeli nie nauczyliśmy go jak się obchodzić z ta własnością.
  • Naucz psa i nagradzaj za przebywanie koło Ciebie. Pies nie szkolony poza zasięgiem wzroku znaczy problemy. Lepiej nie dać psu szansy na grzebanie w koszu na śmieci, niż go przekonywać, że takie grzebanie nie popłaca.
  • Nie nagradzaj niepożądanego zachowania, jak szczekanie bez potrzeby, piszczenie, zebranie przy stole. Nie nagradzanie takich zachowań spowoduje ich zanik.
  • Pamiętaj, że co się wydaje słodkie u szczeniaczka, nie jest już słodkie u psa ważącego 50 kg.
  • Nie testuj limitów szkolenia. Idź małymi kroczkami do przodu. Nie wypuszczaj psa luzem w parku, jeżeli nie przychodzi na wołanie w pokoju, w ogrodzie... ZA KAŻDYM RAZEM.
  • Rób krótkie lekcje, jak zabawy z szansa na wygranie wielkich nagród. Nagradzanie słowne, zabawa, głaskanie, smakołyki.
  • Używaj imienia psa jak chcesz jego uwagi. Nie używaj jego imienia żeby go skarcić.
  • NIGDY nie wołaj psa do siebie po cos dla niego nieprzyjemnego, jak obcinanie pazurów, kąpiel itp. Zamiast wołania, idź sam po psa. Przybiegniecie na wołanie = same dobre rzeczy.
  • Bądź źródłem pozytywnego wzmocnienia dla swojego psa, przyjacielem, wspólnikiem, nauczycielem.
  • Używaj do szkolenia psa Swojego rozumu - nie siły fizycznej.

    CZY SZKOLĄC PSA, NALEŻY KARCIĆ?

"To OCZYWISTE że TRZEBA karcić! - odpowiada Roy Hunter (znany amerykański psi trener) - Ja najbardziej lubię używać do tego gazety zwiniętej w rolkę. Najlepiej jak gazety leżą w różnych miejscach, w domu bo wtedy szybko weźmiemy ją do ręki jak pies zrobi coś nie tak. Więc następnym razem kiedy Twój pies zrobi coś nie tak, albo nie będzie Ciebie słuchał, weź szybko gazetę i uderz się parę razy w głowę mówiąc: Kiepski nauczyciel, kiepski nauczyciel, kiepski......"

MAKABRYCZNA BAJECZKA
w oparciu o książkę Jean Donaldson 'Culture clash":

Wyobraźmy sobie, że mieszkamy na planecie gdzie stworzenia od nas wyższe rozumem lubią sobie trzymać ludzi do towarzystwa. Nazwijmy ich ONI. Porozumiewają się między sobąą wysokimi piskami, których człowiek wcale nie rozumie, ani nie potrafi naśladować (bo jego mózg jest nastawiony na mowę). Z czasem ludzie potrafili się nauczyć znaczeń poszczególnych pisków. Człowiek łączy się silnie psychicznie z NIMI. Wyobraźmy sobie, że jesteśmy jednym ze szczęśliwych ludzi, którzy mieszkają z NIMI w ich domu (inni ludzie są na łancuchach na zewnątrz). W tym domu jest wiele porcelanowych naczyń (w kształcie muszli klozetowej) wypełnionych wodą, które zaopatrzone są w spłuczki i można je spłukiwać. Za każdym razem jak człowiek chce do takowej nasiusiać, znajdujący sie w okolicy ON człowieka atakuje. Człowiek uczy sie wiec używać tej toalety tylko jak JEGO nie ma w pobliżu. Czasem ON wraca do domu i wpycha naszą głowę do tej porcelanowej miski, bez żadnego powodu. Nie cierpimy tego, więc na widok NIEGO wracającego do domu zaczynamy się przymilać, żeby nas to znowu nie spotkało. ON jednak myśli, że tak okazujemy swoją winę. My nie wiemy dlaczego ON tak myśli. Człowiek jest też karcony za oglądanie TV, czytanie pewnych książek, jedzenie pizzy, rozmawianie z innymi ludźmi, pisanie listów. ONI uważają to za zachowania problemowe. Żeby nie zwariować, robimy te rzeczy jak ICH nie ma w domu. Jak są, to siedzimy grzecznie i patrzymy w przestrzeń. ONI są świadkami naszego dobrego zachowania i są przekonani, że rozumiemy co wolno. Jeżeli oglądamy TV, to jest to dowód na to, że robimy to na złość. Myślą, że robimy to ze złości, że nas zostawili samych. Chodzą z nami na spacery i zostawiają krzyżówki do rozwiązywania (których nie lubimy). Co gorsza, lubimy ICH, bo zwykle są dla nas dobrzy.

Pewnego razu jesteśmy zaprowadzeni do szkoły. Tam duża cześć szkolenia polega na krótkotrwałym odcięciu powietrza przez metalowy łancuch na naszej szyi. ONI są pewni, że rozumiemy każde ich piśnięcie, bo czasem robimy to co chcą (tak nam się udało). My cały czas zgadujemy i nienawidzimy szkolenia. Jesteśmy zestresowani cały czas. Pewnego dnia czujemy się kiepsko, boli nas szyja, a tu podchodzi ON z łańcuchem w ręku. Mówimy mu zdecydowanie, że nie chcemy dzisiaj być szkoleni i żeby sobie poszedł. ON jest zaszokowany tym nie sprowokowanym agresywnym zachowaniem. Myślał, że mamy dobry temperament. Bierze nas na przejażdżkę samochodem. Oglądamy krajobraz i zastanawiamy się, gdzie jedziemy. Dojeżdżamy do budynku, gdzie pachnie ludzkimi odchodami i potem. Ludzie w małych klatkach. Inny ON zabiera nas i ciągnie do innego pokoju. Krzyczymy i opieramy się. Dostajemy zastrzyk i już nic nie wiemy...

10 głównych problemów z ludźmi na planecie ICH:

  1. Uśmiechanie się
  2. Oglądanie TV
  3. Używanie porcelanowych toalet na odchody
  4. Słuchanie muzyki innej niż rock nad roll
  5. Rozmawianie z innymi ludźmi
  6. Mycie zębów
  7. Palenie papierosów
  8. Jedzenie czegokolwiek innego niż Jedzenie dla Ludzi
  9. Wyciąganie ręki na powitanie
  10. Siedzenie na krzesłach ("Jak mogę go oduczyć siedzenia na KRZESŁACH ???")

Podobnie makabryczny świat jest światem wielu psów. Prawie wszystkie naturalne zachowania psa uważane są za problemy (gryzienie, szczekanie, ostra zabawa, pogoń za uciekającym obiektem, jedzenie wszystkiego co się znajdzie, wskakiwanie na człowieka na powitanie, rozwiązywanie drobnych problemów przy pomocy sygnałów zębami, warczenie, strzeżenie czegoś, siusianie na wsiąkliwe powierzchnie itd.)

Powyższe materiały pochodzą z FAQ nieistniejącej już niestety, listy dyskusyjnej PSY - za udostępnienie dziękujemy twórcy FAQ - Agnieszce Orłowskiej oraz Barbarze Waldoch i wszystkim niewymienionym,którzy przyczynili sie do powstania w/w FAQ.

Obecnie powyższe teksty w tłumaczeniu B. Waldoch można było znaleźć na liście dyskusyjnej KLIKER.

owczarek podhalański          
do strony głównej
Prawa autorskie zastrzeżone - kopiowanie, rozpowszechnianie i przetwarzanie bez zgody autora jest niezgodne z prawem